sobota, 18 lipca 2009

Jagodziankowa premiera



Pierwsze w życiu jagodzianki. Wyszły boskie. Pulchne, mięciutkie, rozpływały się w ustach. Ten doskonały przepis znalazłam na "pieprz czy wanilia" (oryginalne źródło przepisu tu). Podam go i ja, bo na prawdę na to zasługuje. Dodam tylko, że choć trochę trzeba poczekać aż ciasto wyrośnie, to reszta czynności nie zabiera wiele czasu.
Smacznego!

Proste jagodzianki

(autorem przepisu jest Liska)

zaczyn:
20 g drożdży
1/2 szklanki* mleka
1/2 szkl mąki
1/4 łyżeczki cukru

ciasto:

120 g masła o temp pokojowej
3/4 szkl cukru
3 żółtka
1/2 szkl mleka
cukier waniliowy z prawdziwą wanilią lub olejek waniliowy
1/4 łyżeczki soli
skórka z cytryny (2 łyżki)
3,5 szkl mąki

nadzienie:

jagody (ok. 30 dag)
cukier do smaku (ok. 3/4 szkl - trzeba pamiętać, że jagody po upieczeniu są kwaśne, więc lepiej dać więcej cukru niż mniej)
cukier waniliowy

Drożdże rozpuścić w letnim mleku. Po 3 min. dodać mąkę i cukier i dokładnie wymieszać. Owinąć plastikową folią i zostawić na 30 minut.

W dużej misce ubić masło, dodać stopniowo cukier, następnie zaczyn.
Zmniejszyć obroty miksera i dodawać: żółtka, mleko, wanilię, skórkę, sól i mąkę.
Kiedy ciasto będzie gładkie, wyjąć, uformować kulę i owinąć w plastikową folię wysmarowaną masłem. Zostawić, żeby wyrosło, ok. 40-60 minut.

Następnie podzielić ciasto na 15 części, z każdej z nich zrobić placuszek, wypełnić jagodami wymieszanymi z cukrem i cukrem waniliowym. Uformować bułeczkę, posmarować jajkiem i posypać z wierzchu cukrem.

Piekarnik nagrzać do temp. 180 st. C. Wstawić jagodzianki i piec ok. 30 minut, lub do czasu zarumienienia.

****

Wypiek spotkał się z ogólną aprobatą, więc z przyjemnością go powtórzyłam. Mam kilka rad dotyczących wyżej podanego przepisu:
Dobrze jest, jeśli ciasto rośnie więcej niż godzinę - bułeczki wychodzą pulchniejsze.
Zrobiłam malutkie bułeczki i były gotowe po 15 minutach!
No i z powodu braków w zaopatrzeniu wypróbowałam też wersję bez cukru waniliowego i skórki pomarańczowej. Też wychodzi przepysznie.
Cukier można z powodzeniem zredukować do połowy szklanki.
Pod koniec łączenia składników może się okazać konieczne dodanie łyżki lub dwóch mąki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz